Pewnie najstarszym narzędziem wymyślonym i zastosowanym przez człowieka jest prosty, zwykły kij. Kij, jako przedłużenie rąk, służy nam w różnych sytuacjach. Do podpierania się podczas wędrówki – do dzisiaj jest symbolem pielgrzymów udających się z pielgrzymką do grobu Świętego Jakuba Większego Apostoła w Santiago de Compostela. Kij pasterski do przeganiania owiec. Pasterzy już nie ma, ale ozdobny kij o nazwie pastorał pozostał. Rzucony do celu jako włócznia lub oszczep. Do obrony przed zastępami przeciwników i wykonawców poleceń Szeryfa z Nottingham. Dla tych którzy nie opanowali sztuki walki kijem była wersja specjalna: kije samobije. Do prostowania pleców lub wiązania więźnia w kij. Zastosowania kija są niezliczone, ale podstawową funkcją jest po prostu podpieranie się w marszu. Rozwój techniki w XX wieku nie ominął i kija. Teraz kij już nie jest prostą gałęzią ułamaną w lesie. Współczesny kij sięga po technologie kosmiczne: stopy aluminium, węgliki spiekane, włókna węglowe… No i nie każdego stać na taki kosmiczny kij.
Kijki trekkingowe swoją popularność zawdzięczają Reinholdowi Messnerowi. Pierwszy zdobywca Korony Himalajów i Karakorum chodził z kijkami o regulowanej długości. Messner preferował alpejski styl (bez tragarzy) wchodzenia na najwyższe szczyty. Pewnie dlatego kijki były mu bardzo pomocne. Teraz każdy sklep chwali się, że jego model kijków został opracowany we współpracy ze sławnym himalaistą.
Co dają kijki? Pomagają w zachowaniu równowagi i stabilności w trudnym terenie, jednym słowem poprawiają bezpieczeństwo, dając dodatkowe punkty podparcia. Zmniejszają obciążenie stawów kolanowych i kręgosłupa. Jeśli podczas wchodzenia lub schodzenia oprzemy się na kijkach przeniesiemy część obciążenia z nóg na ręce. Pod koniec dnia nie będą nam dokuczały kolana lub krzyż. Chodzenie z kijkami nie jest konieczne, ale zdecydowanie polecam ich użycie. Pamiętajmy o tym, że Hiszpania jest krajem górzystym i nawet na z pozoru łatwych szlakach mogą trafić się trudniejsze odcinki.
W internecie można znaleźć mnóstwo porad na temat kijków – które są lepsze a które gorsze, jak ich używać, czym się różnią kijki trekkingowe od kijków nordic walking itp. Wystarczy tylko wpisać w Google „kijki trekkingowe”. Nie będę tutaj powtarzał tych porad. Krótko: jeśli jeszcze nie używałeś nigdy kijków kup najtańsze. Z czasem będziesz wiedział jakie są dla ciebie najlepsze. Kupując pierwszą parę kijków zwróć uwagę jedynie na trzy bardzo istotne cechy:
– długość kijków powinna być regulowana;
– utwardzona końcówka – najlepiej widiowa (z węglików spiekanych) – daje możliwość bezpiecznego oparcia się na kijku całym ciężarem;
– unikajmy plastikowych rączek – dłuższy kontakt z plastikiem może skończyć się nieprzyjemnymi pęcherzami na dłoniach.
Jeśli zainteresował cię temat i chcesz wiedzieć więcej polecam książkę Zygmunta Skibickiego „Marsze z kijkami” – wersja elektroniczna jest darmowa.